niedziela, 17 lutego 2013

finito!

Przygotowując zdjęcia do tego ostatniego posta o Rzymie, stwierdzam, że te dwa dni były esencją tego wyjazdu :) pełno przeżyć, nowych doznań, małych i dużych odkryć, budowanie przyjaźni... tak tyle sie wydarzyło w te dwa dni :) Więc 31 XII...

Rome_part2

Idylla to raczej wiejska, ale nasza była wielkomiejska a do tego rzymska :) jej. suchar. ale taka była rzeczywistość 29 XII.


Spędziliśmy go niby leniwie, ale jednak jakby zrobić listę co się wydarzyło, najkrótsza by ona nie była. Zaczęliśmy od

piątek, 15 lutego 2013

horrible.

Moja systematyczność mnie przeraża, dlatego w weekend dokończę Rzym. Dystans do Kaprun jest i to spory więc skrobnę coś niebawem. Po drodze do dziś był jeszcze Kraków, który też musze koniecznie opisać :)) tematów do kwietnia :D




Mc.